Ostatnie odpowiedzi na forum
No i wcięło mi wypowiedź. Lilciu podczas kuracji z avastinem miałam co 3 cykle tk i mr jamy brzusznej i miednicy do tego 3 razy tk kl piersiowej i 1 raz usg.tk kl piersiowej trzeba robić. Co do tych 3kg to zależy w jakim czasie, bo po sterydach dodawanych do chemii się tyje. Ja przybrałam 12 kg ale wody nie mam ;)
Lilcia. U mnie będąc w programie avastinu robiono co 3 cylke jama brzuszna tk,mr miednica tk,mr do tego 3 razy w ciągu całej kuracji tk kl piersiowej i 1 raz usg jamy brzusznej i dopochwowo.Nie wiem jakie warinki sa teraz bo o ile pamiętam jesteś też w takim programie. Tk kl piersiowej powinno się raz na jakiś czas robić.
Echhhh życie jest tak kruche.Pokój jej duszy...
Lena myślę że wszystko pokaże czas. Skutki uboczne po operacjach i chemii bywają różne i czy pozwolą Ci latać po tak ciężkiej chorobie..., Tu raczej nie zmiana klimatu ale przeciążenia i zmiany ciśnień mogą stanowić przeciwskazanie....
Ja również brałam chemię w zeszłoroczne upały i podobnie jak Kucja chodzilam po słoneczku, byłam w tym czasie i nad morzem i w innych rejonach kraju. Pani onkolog bez problemów zgodziła się na Chorwację. Powiedziała że jak mnie cieszą wyjazdy i czuję się na siłach to jak najbardziej :) Tydzień po zakończeniu 6 cyklu byłam już na bardzo aktywnych wakacjach na 2 kółkach i spływie kajakowym:) teraz 2 mies po zakończeniu avastinu zaczęłam regularme treningi rowerowe ( przed chorobą byłam bardzo aktywna fizycznie :) Tak więc dziewczyny głowa do góry i do przodu bo siła jest w nas ;)
Nana ma rację :)Też się nasłuchałam takich bredni- co więcej mam znajomą która 5 lat nie odwiedzala rodziny na drugim końcu polski żeby nie "zmieniać klimatu" Śmiało można podróżować i starać się żyć normalnie ;) Jak ktoś się dobrze czuje podczas chemii może śmiało jechać na wakacje:) Pozdrawiam i miłego dzionka :)
Witam dziewczyny. Ja byłam na wychowawczym i złożyłam papiery od razu na rentę. Dostałam całkowitą niezdolność do pracy i egzystencji na rok.
Witam dziewczyny. Ja byłam na wychowawczym i złożyłam papiery od razu na rentę. Dostałam całkowitą niezdolność do pracy i egzystencji na rok.
Witajcie. Ja żeby mieć dobre wyniki krwi codziennie jadłam carpaccio z polędwicy surowej lub tatara ale nie kupowanego tylko polędwica i mielenie :) Oczywiście nie zaraz po chemii. Odczekałam 3 dni i jadłam. Oprócz tego w mojej diecie znalazła się lampka czerwonego wina, dużo warzyw i soki warzywne. Codziennie też brałam i biorę ecomer. na odporność.Kasze, suszone owoce . Dobrze jest też podobno do zupy dodać rozbełtane surowe żółtko. Nie wiem czy to przez jedzenie czy zbieg okoliczności ale wyniki miałam zawsze dobre. Przeszłam przez chemię i potem avastin naprawdę bez problemów. Ale co organizm to niestety inaczej :(
Mala. Z tym przeziębieniem to różnie bywa. Jeśli będziesz gorączkować to raczej przesuną Ci chemię. U nas każde przeziębienie dyskwalifikowało sprawę. Jak pójdziesz do lekarza i dostaniesz antybiotyk to znowu musi minąć tydzień od brania leków więc też mogą Ci przesunąć tydzień do chemii to tak ani w tą ani w tą stronę . Tak więc próbuj środkami i lekami recepty może Ci się uda ;) Tydzień "obsuwy" chemii to nic strasznego.