Tachanat, Wspiera

od 2022-04-05

ilość postów: 13

Ostatnie odpowiedzi na forum

Witam wszystkie nerki

2 lata temu

Lord. Pewnie tak było jak mówisz, nie dojdziemy do tego. Na szczęście mimo dużego rozmiaru 9.5 cm guz okazał sie być niezłośliwy. Wycięty razem z nerka ponad 3 miesiące temu, przy okazji wycięto tez wyrostek, bo został zraniony podczas laparoskopowej próby usunięcia nerki. Skończyło sie na pełnym cięciu, ale ogólnie pacjent czuje sie całkiem dobrze, chociaż od czasu do czasu narzeka na bóle i ciągnięcia, ale przypuszczam, ze to jeszcze długo tak będzie. Pozdrawiam wszystkie nerki, życzę zdrowia i dużo sił do walki. 

Witam wszystkie nerki

2 lata temu
Tak swoja droga to sie zastanawiam jak on to w sobie dlugo nosil, ze tak uroslo. Zadnych objawow nie mial, gdyby nie przypadkowe badanie USG z zupelnie innego powodu, to bysmy zyli w nieswiadomosci, ze cos jest nie tak

Witam wszystkie nerki

2 lata temu
Jagoda, my mieszkamy w UK, Na USG okreslili, ze jest cien na nerce, dlatego zlecili TK, Na TK napisali, ze duzy guz na prawej nerce, bez zajecia wezlow chlonnych, zyly nerkowej i bez wyraznych przerzutow. Lekarz wciaz daje okolo 3% szans, ze to nie musi byc zlosliwe dziadostwo, ale wszystko sie rozstrzygnie po histoopacie

Witam wszystkie nerki

2 lata temu

Jagoda, partner w poniedziałek wyszedł ze szpitala i powoli dochodzi do siebie w domu. Narzeka jeszcze na ból, ale wcale sie nie dziwie, po takim wielkim cięciu i trwającej w nieskończoność operacji, ale mam nadzieje, ze z dnia na dzień będzie lepiej. Je małe porcje, żadnego zalecenia dietetycznego nie dostał, ale wiadomo, ze nic ciężkostrawnej i wielkiego nie będzie od razu jadł. Z jednej strony mu sie nudzi, bo on nie przywykły cały dzień w łóżku spędzać, a z drugiej lepiej zeby stopniowo do siebie dochodził. Próbuje chodzić po mieszkaniu na ile ma siły, mam nadzieje, ze może pod koniec przyszłego tygodnia jak wszystko będzie Ok, to go zabiorę na mały spacerek. Teraz czekamy na wyniki histopato, to będzie nerwówka. Nie wiem dokładnie kiedy dostaniemy, ale lekarz powiedział +/-14 dni, wiec gdzieś połowa przyszłego tygodnia może. Może sie w końcu dowiem jak wielka była ta gadzina, bo na bardzo lakonicznym wypisie ze szpitala tego nie podali, ale może za granica tak to wyglada. Nie wiem, nie mieliśmy wcześniej nikogo w szpitalu i niech tak zostanie. 

Witam wszystkie nerki

2 lata temu

Jagida, podejrzewam, ze przejście z wody na ogórka i jajko to był szok i rarytas :). Mój partner dzisiaj 3 dzień po operacji, jak z nim rozmawiałam  wcześniej, to powiedział, ze lekarz nadal nie daje mu jeść dzisiaj, przynajmniej w tej chwili, ale już mu pozwolił herbatę pic. 

Witam wszystkie nerki

2 lata temu

partner już po operacji, musieli przejść z laparoskopii na klasyczne cięcie, ze względu na rozmiar. Przy okazji wycięli wyrostek, pozostanie w szpitalu dłużej niz początkowo było zakładane, ale przynajmniej wiem, ze jest w odpowiednim miejscu. Mam jedno pytanie, jak długo po zabiegu nie dają nic jeść. Jego ostatni posiłek był we wtorek wieczorem przed operacja, od tego czasu tylko pozwalają mu wodę pic, jest podłączony pod kroplówkę. Czy ktoś mi może powiedzieć, czy to normalne i jak długo można tylko kroplówkę podawać. 

Witam wszystkie nerki

3 lata temu

Jagida62. Dzieki za dobre słowo. Wiem, ze to wszystko po to aby było lepiej. Starystyk nie czytam, bo chyba by mnie musieli w psychiatryku zamknąć. Życzę dużo zdrowia

Witam wszystkie nerki

3 lata temu

czy ktoś może poradzić jak sobie radzić ze strachem przed operacja. Jak wspominałam wcześniej mój partner ma być operowany za tydzień w środę, a ja już dzisiaj jestem przerażona, w następna środę to będzie prawdziwy koszmar. Bardzo bym chciała, zeby już było po wszystkim i zeby wszystko sie szczęśliwie udało. Tak wiem, ze pewnie wiele osób mi powie, ze panikuje, tym bardziej, ze to nie ha nam być operowana, ale po prostu sie o niego boje. 

Witam wszystkie nerki

3 lata temu

U74. U mojego partnera zdiagnozowali dużego guza, wiec przez jakiś czas ta gnida musiała sie zadomawia w nerce, bez zajęcia węzłów chłonnych i wyraźnych przerzutów, wiec mam nadzieje, ze laparoskopowe usunięcie nerki będzie wystarczające i nic nie znajda w histopatologii. On mimo dużego rozmiaru (niestety nie wiem jak duży, bo w diagnozie nie określili rozmiaru), praktycznie nie odczuwał i nadal nie odczuwa żadnego bólu, jedynie przez 4 dni lekkie pobolewanie w boku, którego w ogóle nie wiązaliśmy z rakiem. Drań został wykryty przypadkowo przy okazji zupełnie innego badania. Jako, ze guz jest duży lekarz odradził biopsje, bo to mogło doprowadzić do jego pęknięcia i rozprzestrzenienia po całym ciele. Lekarz nadal daje kilka % szans, ze może to być niezłośliwe odmiana, ale dowiemy sie po histopatologii. Operacja w przyszła środę i mam nadzieje, ze uda sie drania usunąć laparaskopowo bez konieczności otwartego cięcia, ale wszystko okaże sie podczas operacji. Z tego co piszesz, bóle mogą być oznaka raka, ale jak widzisz nie jest to żadna reguła, bo można mieć dużego guza i żyć w nieświadomości, ze cos jest nie tak, bo organizm nie daje żadnych objawów. 

Witam wszystkie nerki

3 lata temu

mamy datę operacji na 27.04. Z jednej strony cieszę sie, ze długo nie czekaliśmy, ale z drugiej znowu zaczynam być przerażona.