od 2017-12-01
ilość postów: 179
Nie wiem czy to cię pocieszy, ale dopiero zaawansowany rak daje jako takie objawy i jako pierwsze występują krwotoki, krwawienia . Ja objawów nie miałam, bo dysplazja objawów raczej nie daje, a u mnie skończyło się tylko na HSIL. Czekanie na wyniki to ciężki czas, zwłaszcza po nieprawidłowej cytologii, ale dasz radę, wszystkie tutaj to przeszłyśmy
Witaj w naszym gronie Aleksandra, doskonale rozumiem Twoje obawy, 2 lata temu przeżywała dokładnie to samo . Wyniki są niepokojące i konieczna jest dalsza diagnostyka, ale lsil czy hsil czyli dysplazje to nie jest jeszcze tragedia. Wynik z wycinków będzie wiążący, rzeczywiście jest tak, że rozległa nadżerka może zafałszować wynik, więc jeszcze nie wszystko przesądzone
Witaj w naszym gronie Aleksandra, doskonale rozumiem Twoje obawy, 2 lata temu przeżywała dokładnie to samo . Wyniki są niepokojące i konieczna jest dalsza diagnostyka, ale lsil czy hsil czyli dysplazje to nie jest jeszcze tragedia. Wynik z wycinków będzie wiążący, rzeczywiście jest tak, że rozległa nadżerka może zafałszować wynik, więc jeszcze nie wszystko przesądzone
Melka uważam że Twoja lekarka ma rację, nie ma potrzeby biegania co rok na kolposkopię i tak najważniejsza w kolposkopii jest interpretacja przez lekarza tego co widzi pod mikroskopem, jeśli badania nie wykonuje profesjonalista to bardzo łatwo może dojść do nadinterpretacji czyli np. nadżerka zostanie pomylona z dysplazją, pacjentka się denerwuje, lekarz ją nakręca, a to wszystko często jest niepotrzebne. Bardziej czułym badaniem jest cytologia LBC( na podłożu płynnym), wyłapuje zmiany na bardzo wczesnym etapie, ja od czasu konizacji tylko taką robię, koszt 80-100 zł, ale warto, bo wartość diagnostyczna tego badania jest wysoka.
Co do krwawienia po zabiegach, może ono trwać do miesiączki, czasem nawet dłużej.
Test HPV robiliśmy obydwoje , ja po konizacji i mój mąż, są negatywne .
Dodatni cintec w kontekście Twojej sytuacji moim zdaniem wymaga interwencji