Izabela81, Wspiera

od 2016-06-03

ilość postów: 36

Ostatnie odpowiedzi na forum

Guz esicy z przerzutami

2 lata temu

Witaj Tulipan, 

bardzo mi przykro,że i Twojego Tatę dopadło to choróbsko. 

Choroba jest zaawansowana skoro są przerzuty do wątroby. Jeśli przerzuty są niewielkie / jest np. tylko jeden, wtedy jest szansa,że lekarze zadecydują o operacji usunięcia guza esicy plus przerzutu na wątrobie. Zdarza się niestety też tak,że tych przerzutów jest zbyt dużo i wtedy niestety operacja jest wykluczona. Lekarze wychodzą z założenia,że skoro choroba jest rozsiana to nie ma sensu obciążać pacjenta operacją. Wtedy stosowana jest chemioterapia paliatywna, która ma za zadanie zahamowanie postępu choroby. Na przykładzie mojego taty mogę napisać,że chemia czasem daje radę i tą chorobę utrzymuje w ryzach przez wiele miesięcy ( mój tato jest leczony paliatywnie od marca 2020 roku i nadal żyje, ma przerwę od chemii już rok czasu- jak jest na tę chwilę dowiemy się w maju po kolejnej tomografii). 

Zdarza się,że chemioterapia zadziała jak trzeba i wtedy decyduje się o operacji usunięcia guza z jelita. Jest to tak naprawdę loteria i tylko czas pokaże jak będzie w danym przypadku. 

Co mówią lekarze na tę chwilę? Czy mówią cokolwiek o szansie na operację czy już wiadomo,że będzie tylko chemia?

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

Witaj sinmartin , 

Dokładnie takie same są nasze odczucia. Ci lekarze i ordynator dr. Izolda Mrochen Domin stworzyli ten oddział od podstaw i zostało im to zabrane. Onkolog mojego taty wskazala największy problem wynikający z likwidacji,  otóż na Ochojcu, załóżmy, że pacjent zaczyna mieć problem z nerkami -kieruje go na oddział "wyżej " czy "niżej " i już jest zapewniona opieka nefrologa -ponieważ jest to szpital wielispecjalistyczny.  W obecnej sytuacji pacjent musi radzić sobie sam. Była to świetnie radząca sobie organizacja i tez kompletnie nie rozumiem tego co się stało. Ale jedt stare dobre powiedzenie, że jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.  

pozdrawiam i zdrowia życzę 

Iza

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

Witaj sinmartin. Jeśli Ci zależy to sprawdź czy ten doktor nie przeszedł na Raciborską. Nie wiem czemu ale jest robiona z tego przeniesienia jakaś tajemnica. Mój tato tez był pod opieką onkolog z Ochojca, był na Ceglanej I powiedziano mu , ze pani doktor "nigdzie" nie przeszła tak jak i większość onkologów z Ochojca. Tato pojechał na Raciborską i okazało się, że wielu lekarzy z Ochojca przeszło właśnie tam, między innymi lekarka mojego taty. 

Pozdrawiam 

Rak piersi

7 lat temu

Cześć Angela po raz drugi. Ja tez mam dwa guzy w piersiach.  Pierwszy raz usg miałam rok temu w listopadzie. Powiedziano mi, że to gruczolakowlokniaki i mam je kontrolować co pół roku. Po pół roku poszłam na usg do specjalisty o bardzo dobrej renomie i skierował mnie na biopsje gruboigłową. Powiedział, że bez biopsji żaden lekarz nie powinien mówić, że coś jest czymś, ponieważ tylko wynik histopatologiczny może na to pytanie odpowiedzieć. Zrobiłam biopsje i okazało się, że to gruczolakowlokniaki. Pan doktor (tak jak wspomniałam, bardzo dobry specjalista ) powiedział, że wystarczy obserwacja i może zdecydować się na usunięcie jeśli no będą rosnąć. Co do "zrakowienia " nie mam się obawiać ponieważ gruczolakowlokniak nie może zezlosliwiec -to nie jest to samo co np polip jelita grubego, który może przekształcić się w raka. 

Mi też się wydaje, że powinnaś mieć wykonana biopsje zamiast mammografii. Może skieruje Cię po tym badaniu. 

Pozdrawiam i powodzenia :)

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

8 lat temu
Agnieszka 76 bardzo się ciesze! Niezłą huśtawkę Wam lekarze serwują :( juz raz mówili, że koniec leczenia, potem zmienili zdanie, teraz znowu :( eh nie chce sobie wyobrażać przez co przechodziliscie. Dlaczego jedni nie kwalifikują a drudzy dają szansę, cxemu tak jest nie potrafię zrozumieć. Jednym słowem nasze zdrowie /życie zależy od decyzji lekarza w takiej sytuacji. Trzymam kciuki mocno aby było dobrze. Uściski <3

Kącik kulinarny.

8 lat temu
Zaczynam mieć kompleksy kulinarne. Myślałam, że dobrze gotuje, ale jak patrze na te Wasze cuda to tez mam rumieńce -ale ze wstydu :)

Rak piersi

8 lat temu
Dziekuje Rybenka1. Moka kuzynka mieszka w Szkocji, niestety tam wyczerpały się już wszystkie mozliwosci :( Jest szansa w Warszawie, ale jest to bardzo drogie leczenie i zbieramy teraz środki aby to było możliwe. Jest to tak wspaniala osoba :( przez lata dzialala charytatywnie a teraz sama potrzebuje pomocy :(

Rak piersi

8 lat temu
https://www.justgiving.com/crowdfunding/kasia-rzeszowska?utm_source=Facebook&utm_medium=Yimbyprojectpage&utm_content=kasia-rzeszowska&utm_campaign=projectpage-share-owner&utm_term=N9x46d3p6

Rak piersi

8 lat temu
Witajcie. Z reguły jestem aktywna na forum raka jelita grubego, ale moja kuzynka choruje na raka piersi i w tej chwili zbierane są środki na eksperymentalne leczenie. Cxy mogę tu wkleić link cxy jest to zabronione na forum? Z góry przepraszam jeśli kogoś urazilam <3

Rak jajnika

8 lat temu
Bardzo współczuję :( Niech spoczywa w pokoju Twoja ukochana Siostra <3