szymczakanna, Walczy

od 2010-05-13

ilość postów: 469

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

13 lat temu
Mysza44. Ja trafiłam do Poznania na onkologię w Szpitalu Przemienienia Pańskiego, t.j. szpital Uniwersytetu Medycznego. Gdy tam się znalazłam we wrześniu 2008 roku, dawano mi 3 miesiące życia. Dzięki tym lekarzom- mogę jeszcze pisać na tym portalu. Jeśli chcesz więcej informacji pisz na mojego maila który jest na moim profilu. Dużo kobiet z lubuskiego leczy się na naszym oddziale. pozdrawiam

Rak jajnika

13 lat temu
Mysza44. Mnie ginekolog doprowadził do tego,ze wylądowałam na onkologi z rakiem jajnika IV stopnia. Szukaj szybko ginekologa-onkologa i weryfikuj tą diagnozę, czas działa na niekorzyść- takie jest moje skromne zdanie. pozdrawiam

Rak jajnika

13 lat temu
Dronka. A ja dzisiaj z młodym spacerowałam po plaży. Młody rzucał zamarznięte sople do morza.
Mysza - ja jestem jedną z osób które mają zmiany nowotworowe jajnika przy markerze CA 125 ok 10. Na oddziale poznałam babeczkę która trafiła na oddział z markerem 0, jedynie wynik histopatologiczny wykazał jej zmianę nowotworową.

Rak jajnika

13 lat temu
A ja polecam Kołobrzeg, dzielnicę Podczele. Spokój, szeroka plaża, ścieżka rowerowa w stronę Ustronia i Grzybowa.

Rak jajnika

13 lat temu

Użytkownik @Jasia11 napisał:
Ewuniu co nie zabije to wzmocni ja na poczatku wszystko czytalam a w emocjach widzialam wszystko w czarnych kolorach ale mnie to bardziej zmobilizowalo do walki wypnij dupsko na chorobsko i do przodu . POZDRAWIAM


I o to chodzi !!!!!

Rak jajnika

13 lat temu
W tym roku firma Prima BioMed rozpoczyna próbę kliniczną na dużą skalę z CVac, stosując podobne podejście do raka jajników. Komórki z krwi pacjentki dojrzewają do stadium komórek dendrytycznych. Te komórki dendrytyczne, które potrafią wytrenować komórki NK (naturalni zabójcy) do atakowania mucyny-1, białka na powierzchni komórek raka jajników, zostają wyselekcjonowane, a następnie wstrzyknięte podskórnie pacjentce.

Szczepionki na raka nie są czarodziejską pigułką i wiele z nich zawiodło w próbach klinicznych po obiecujących wczesnych wynikach. Ich najbardziej napawającą nadzieją cechą jest jednak to, że używają największej obrony raka - ewolucji poprzez próby i błędy — przeciwko niemu.

The Rational Optimist, 25 czerwca 2011

Rak jajnika

13 lat temu
Witam raczku0756 suplementy które wymieniłaś są reklamowane przez fora internetowe lub strony tych produktów. Ja po zachorowaniu brała preparat z Vilcacorą i po roku była wznowa, po wznowie jadłam pestki z moreli i łykałam POLYERGE po 11 miesiącach następna wznowa.Nie wiem czy na mnie nie działa czy ogólnie. Polecam książkę Krzysztofa Składowskiego Wspólnie pokonajmy raka-Onkolog o nadziei.

Rak jajnika

14 lat temu
Nie przerywaj chemii bez zgody lekarz prowadzącego, ja też żle znosiłam chemie, to normalne że ma ona skutki uboczne, też bolały mnie jelita miałam straszne zaparcia, ża płakałam. Zgłoś lekarzowi prowadzącemu swoje dolegliwości, są leki które można brać i pomogają, ja brałam nos-pa forte na jelita i delikatne środki przeczyszczające zaraz po chemii. Potem piłam rano naczczo zaparzone siemie lniane( to gdzieś wyczytałam), mi pomagało. To ze marker w normie nie znaczy,ze nic dalej nie ma. Ja miałam wznowę z markerem niecałe 17- też w normie. Trzymaj się i walcz. pozdrawiam

Rak jajnika

14 lat temu

Użytkownik @dronka napisał:
hej wszystkim, hej Anno :) jestem po drugiej chemii, długo dochodziłam do siebie (carboplatyna+taxol) i gorzej się czułam. czy z każda kolejną chemią będzie gorzej? Aniu, nawet nie wiesz, jak ja marzę o morzu... zazdroszczę Ci tej bliskości szumu fal :) wiem, nie opalam się, jak już wychodzę z domu, to siedzę w cieniu. pozdrawiam gorąco wiola



Witaj po kazdej chemii możesz czuć się inaczej, to normalne ja miałam to samo, raz prawie nie odczuwałam skutków, po następnej dochodziłam do siebie tydzień.W czwartek byłam w poradni, miesiąc po obrazówce. Jest ok, marker spadł na 6.1 wg USG brzuch czysty.Dlatego walcz i wygrywaj kolejne bitwy( ja mam dwie za sobą).Pozdrawiam Ania

Rak jajnika

14 lat temu
Droga dronko, ja po 2 chemii byłam już bez włosów, taksol z karboplatyną są skutecznym depilatorem, potem poleciały brwi, rzęsy i pozostałe owłosienie.Po pierwszym cyklu który skończyłam w koniec stycznia 2009 podczas wakacji miałam na głowie krótkiego baranka. Na początku myślałam że będę blondynką bo tak zaczeły rosnąć( jako dziecko miałam jasne włoski) potem zaczeły rosnąć ciemne włosy jak u szatynki, fajnie to wyglądało bo tak jak bym miała zrobiony balejaż a sama natura tak zrobiła, dlatego jestem ciekawa co będzie teraz.Jeśli wypoczywasz to uważaj na słońce, podczas chemii może spowodować trwałe zmiany barwnikowe na skórze. Ja do tej pory nie korzystam z kąpieli słonecznych, robię sobie spacery późnym popołudniem po plaży albo parku, mieszkam w kapitalnej dzielnicy Kołobrzegu gdzie blisko morze i bardzo dużo zieleni.Nie wiem jaką bierzesz chemie, ale poczytaj sobie o naturalnym soku z żurawiny( nie syropy z cukrem) kupowanym w aptece lub sklepie zielarskim.gg ja nie mam zainstalowanego może kiedyś to zrobię. Pozdrawiam ania