ostryga7,

od 2015-02-15

ilość postów: 47

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

9 lat temu
Olusia! Mierząc tym parametrem to ja żyję jak najbardziej :) No nic, widzę wyraźnie, że trzeba lepiej zaopatrzyć barek w trunki wysokooktanowe. Spine bifide (fajna nazwa) zalewać będę mohito, osteofitom zaserwuje nalewkę wiśniową, a stawy po tamoxifenie zaleję malibu. Po takiej kuracji moje lewostronne przekrzywienie będzie bardzo przydatne - utrzyma mnie w pionie, gdybym miała zamiar się gibnąć :) Gdyby, któraś z Was potrzebowała trunkowego wsparcia zawsze może wpaść do lokalu "Pod (s)rakiem". Dziewczyny zdrówka i humoru!!!! i dodam, że jeszcze się nie nawaliłam :)

Rak piersi

9 lat temu
No! odebrałam wynik prześwietlenia. Dobra wiadomość - nie mam raka! Zła - będzie dalej mnie nap... ,a kulturalnie mówiąc dalej będzie boleć. Lewostronna skolioza, pojedyncze osteofity i spina bifida S-1. W tłumaczeniu lewostronne skrzywienie, pojedyncze narośle kostne i rozszczep kręgosłupa. O q...a jak się cieszę!!!!

Rak piersi

9 lat temu
mrteacher! Rybeńka ma rację , że teraz jak już jesteś w trakcie chemii to robienie markera nie ma sensu. Sens miało przed całym cyklem leczenia. U mnie to zadziałało. Bujałabym się nieświadomie jeszcze długo z rakiem, gdybym przypadkowo nie zrobiła markera. Powtórzony w trakcie leczenia dał odpowiedź czy reaguję na nie.

Rak jajnika

9 lat temu
myszzmazur! Trudno powiedzieć, ze sytuacja nie jest poważna. Niestety jest! Ale uwierz, że ku zaskoczeniu medycyny, chorzy wychodzą cało nawet z takich opresji. Wiara, pozytywne nastawienie, prawidłowe leczenie wspomagane naturalnymi środkami sprawiają, że jak się pacjent uprze to żadna choroba go nie powali. Wiem co czujesz, bo jesteś w tej gorszej sytuacji, że chodzi o bliską Ci osobę. Dużo łatwiej chorować samemu niż patrzeć na cierpienie mamy. Mama jest w dobrych rękach a Twoja rola polega na zachęceniu jej do walki. Z naszej strony zawsze będziesz miała wsparcie, gdy już Tobie będzie brakowało sił. Jesteśmy z Tobą.

Rak jajnika

9 lat temu
Miłka! Kusisz! oj kusisz! Trzymaj się mocno!

Rak piersi

9 lat temu
Olusia! Teraz uświadomiłaś mi, czemu tak często tracę równowagę. :) Normalnie mam o jeden punkt podparcia za dużo:) lub za mało.

Rak jajnika

9 lat temu
Kucja! a ja nie będę czekać na przeziębienie tylko jak wrócę dziś od gina to zacznę od procentów z cytryną, chlebem z miodem i herbatą imbirową. Chorobie trzeba zapobiegać - no nie?:)

Rak jajnika

9 lat temu
Cześć dziewczyny! Princess - a już miałam Cię zahaczyć czy zrobiłaś marker. Ten kopniak, który Ci zaserwowałam miał Cię zmobilizować. Przeziębienie tłumaczy zwłokę, ale też pokazuje jak stres i negatywne myśli osłabiają organizm. I nie łudź się, że znajdując sobie wymówkę w postaci choroby, oczywiście podświadomie, uciekniesz przed markerami. Będziemy na Ciebie naskakiwać czy chcesz czy nie. Wierz mi, że mam jak najlepsze intencje i dziewczyny też. Kucja! Do Twojej nalewki dodałabym coś ...mocniejszego :) Dorotka! To jest chyba dobry wynik :) A ja czekam na wynik z prześwietlenia, bo kości w okolicy kręgosłupa i bioder bolą mnie jak diabli.

Rak piersi

9 lat temu
Dziewczyny! Dziś optymistyczny wpis. Jako, że kości w okolicy bioder i kręgosłupa bolą mnie jak diabli i wiadomo jakie myśli człowiekowi łażą po głowie - jak w dowcipie: rozeszło się po kościach :). Poszłam w niezbyt dobrym humorze na prześwietlenie. Kolejka jak diabli i każdy wychodzący po badaniu rzucił jakąś niepochlebną uwagę na temat uprzejmości obsługi. Przyszła moja kolej, rozebrałam się, pani obsługująca stanęła naprzeciwko mnie. Spojrzała na moje niekompletne ciało i się roześmiała w głos. Pierwsza moja myśl: zaraz babę strzelę, a po chwili słyszę - "jakby tak nas złączyć to miałybyśmy jeden komplet cycków" i dodała tyle, że ja już 10 lat nie mam tej zabawki.:) Też przeszła chemię i radioterapię. Dziewczyny - 10 lat!!!!- warto walczyć! Wpis kieruję do wszystkich zmagających się, przed i po, ale szczególnie dla Ewy, która walczy z chemią i mrteacher, która rozpoczyna jazdę. Pozdrawiam - życzę miłego dnia. Wynik będę miała w piątek.

Rak piersi

9 lat temu
andziapolska - jak długo jesteś na tamoxifenie? Czy sztywność stawów cały czas się utrzymuje czy z czasem przechodzi? Nie jestem do tego specyfiku przekonana i ciągle nachodzi mnie chęć rozprawienia się z nim :) Mrteacher - ja nie przytyłam ani po sterydach ani po tamoxifenie. Schudłam 8 kg w trakcie chemii i teraz utrzymuję taką wagę. Chodzę na basen i nie jem prawie nic co ma cukier. O serce zadbałam we własnym zakresie, a przed chemią nie robią markerów. warto zrobić samemu, żeby wiedzieć jaki jest wyjściowy.