Ostatnie odpowiedzi na forum
                                                    
                                
                                
                                
                                    dlaczego nie chce nowymi ? one sa najlepsze !!! udoskonalone !!! 
powiem Ci ze ja dostalam najnowszy lek i dzieki niemu nie musialam przechodzic bardzoooo duzo ciezkich zeby :) ten lek byl tak udoskonalony ze nie musialam lezec w szpitali (a przy tym starym trzeba tydzien lezec w szpitalu !) po nim tez nie mialam skutkow ubocznych (mialam 0 skutkow) a przy starym leku tym nie ulepszonym ludzie naprawde zle sie czuja :/ i dlugoooo dochodza do siebie 
naprawde te najnowsze leki sa lepsze - i co najwazniejsze bardziej skuteczne 
nie ma co sie bac nowych lekow one naprawde sa lepsze od tych starych :)
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    dzieki kasia a mozesz mi powiedziec czy jest taka mozliwosc ze lekarz nie bedzie dal rady dobrac odpowiednie dawki ? tak jak u mnie po operacji ? pol roku dobierala mi dawke bo ciagle hormony byly zaniskie lub zawysokie :/
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    nie bede Wam narzekala teraz hihi ponazekam jak bede juz w ciazy :)
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    kasia 
hihi czarnych mysli nie mam ale obawy :/  
mysle o tym ze moja endo nie mogla dobrac mi hormonkow az pol roku - i tak sobie mysle co by bylo jakby w ciazy nie mogla dobrac :/ 
aj jestem straszna panikara :) ale z dziecka napewno nie zrezygnuje hihi :) mam namiar juz za dwa latka cieszyc sie dzidzia :)
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    nie bede hihi :) przed 30 chce miec chociaz jednego brzdaca :))))
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    wiesz co chce bobasa ale nie powiem boje sie i zwlekam :///// 
wiem ze to glupie ale sama nie wiem czego sie boje hehe moze tego czy sobie poradze ? a moze czy bez mojej tarczycy wszystko bedzie dobrze :/ 
jakos to bedzie hihi :)  mam juz date starania sie o bobasa ale nie wiem czy tego nie przeloze :) pewnie im blizej tym bardziej bede sie bala 
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    u mnie wszystko ok :) dzieki :) 
zeby nie operacja i jod nigdy bym nie powiedziala ze mialam raka - czuje sie tak jak przed rakiem - wszystko jest oki :) 
chodze na kontrole wyniki mam idealne - OBY TAK DALEJ :)) lekarz mowi ze jest w 99% pewna ze rak mi juz nigdy nie wroci :)
zaczynam juz powoli rozmawiac z nia o bobasach :) mam juz 26 latek i trzeba powoli zaczac o tym myslec hihi :) lekarz mowi ze moge zaczac sie starac nawet teraz :)
mam dziewczyne w rodzinie po raku tarczycy (pisalam juz o niej) jest zdrowa juz 7 czy 8 latek :)  1,5 roku temu urodzila coreczke i wczoraj dowiedzialam sie ze jest znowu w ciazy :)))
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    beatakola
mam kolezanke ktora niedawno miala jod i tez tak jak Ty mogle opiekowac sie swoja coreczka :) i tak samo jak Ty przez pare dni nie mogla zadlugo jej dotykac i spac z nia 
najwazniejsze ze wyniki masz ok :)  juz niedlugo bedziesz przytulala swojego brzdaca :)
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    beatakola
Twoja wypowiedz gdzies zniknela hahaha a przedchwila widzialam jak pytalas o to czy to ja pisalam ze po jodzie nie zostawalam w szpitalu - odpisalam Ci - i patrze a Twojej wypowiedzi juz nie ma hahaha
                                
                             
                                                    
                                
                                
                                
                                    tak to ja :) 
ja jod mialam tylko raz- odrazu po diagnozie po ktorym nie musialam zostawac w szpitalu- dali mi tabletke i poszlam odrazu do domku :) w domu mialam tygodniowa kwarantanne - po tygodniu poszlam na scyntografie :)
teraz zamiast jodu dostaje dwa zastrzyki i po nich ide na pobranie krwi (nie odstawiam tez hormonkow) i tez nie zostaje w szpitalu 
moja lekarz powiedziala ze dopiero 5 lat od giadnozy dostane znowu jod - bez pobytu w szpitalu - i jak po scyntografi wszystko bedzie dobrze - bede CALKOWICIE zdrowa - i praktycznie bez szans na powrot choroby :)