od 2012-06-30
ilość postów: 208
To tak jak normalna mammografia tylko troche dłużej trwa i jest więcej zdjęć które układają się w całość. Jest to troche podobne do tomografii komputerowej.
To prawda kaa -my już to wiemy ale ilu jeszcze o tym nie wie? Jak do nich dotrzeć?
Brawo Heniek! A co do wiedzy i niewiedzy pacjenta. Uszanujmy jego prawo do informacji .To on jest chory Niedawno miałam taką sytuację z moja mamą którą zawiozłam od kardiologa. Mama ma 72 lata ale jest na "fleku" przez całą wizytę pani doktor mówiła do mnie a nie do mamy choć to ona potrzebowała pomocy. Dziwne prawda ? Też mieliście cos takiego?
Pewnie poza wielkością guza są inne rzeczy które biorą pod uwagę przy ustalaniu terapii.
Dotty pies pomoże Ci usystematyzować dzień bo będziesz miała nowe obowiązki:) Pozwoli tez oderwać myśli od swoich problemów. Brawo!
Tym bardziej przykro, że to są międzynarodowe standardy postepowania które onkolodzy powinni przestrzegać.
Do mama1102 -obawiam się że Twoja przyjaciółka nie była prawidłowo leczona. Jeśli w rodzinie były zachorowania powinny być najpierw badania genetyczne. Biorąc pod uwagę te zachorowania i wiek pacjentki raczej jest tu dziedziczna predyspozycja do zachorowań. Wtedy leczenie powinno być radykalne już od samego początku. Nie oszczędzająca operacja tylko radykalna, radykalna chemia. Teraz to wygląda na postęp choroby niestety