Ewa Kozieł, Walczy

od 2014-05-22

ilość postów: 116

Mam 66 lat mieszkam na Górnym Śląsku w małej ale bardzo ładnej wsi o nazwie Książenice w powiecie rybnickim w województwie katowickim.Mam dwa pieski jamniczkę o imieniu Pysia oraz Mikiego ze schroniska.Bardzo kocham zwierzęta.

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

10 lat temu
Anno bardzo dobrze że łzy Ci płyną bo bedzie Ci lżej na sercu kiedy się wypłaczesz. Ja też jestem w sytuacji nienajlepszej , mam 67 lat i 27-05-2015 roku usunieto mi drugą pierś lewą , pierwszej pozbyłam się w 2007 roku.Po operacji kochana Anno jak spojrzałm na mój szew dosłownie jak znak ZORRO też się popłakałam ale już nie płaczę .Za tydzień mają mi ściągać szwy i po jakimś czasie będę trochę lepiej wygladać i będę się cieszyć zyciem.Anno ciesz się rodzinką ,życiem i wierz mi ,że będzie dobrze i jeszcze sobie dużo popiszemy jeżeli oczywiście wyrazisz zgodę , bo mnie będzie bardzo miło z tobą pisemnie pogaworzyć i popisać , bo ja jestem straszną gadułą.Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.Trzymaj się słodziaczku i bądż dobrej myśli.Ewa.

Rak piersi

10 lat temu
Witam Was kochane moje dziewczyny , mam do Was prosbę czy wśród amazonek jest ktoś co ma usuniete obie piersi. Bardzo chciałabym wymienić doświadczenia, bo ja ten 2007 rok kiedy usunęli mi prawą pierś trochę uleciało z pamięci.Bardzo proszę o kontakt. Serdecznie pozdrawiam.Ewa.

Rak piersi

10 lat temu
Andziu jestem już po operacji i jestem w domu , bardzo się cieszę chociaż na razie jestem słabiutka , ale myślę że z każdym dniem będzie coraz lepiej.Mocno Ściskam i ż yczę dużo zdrówka.Pozdrawiam i obiecuję napisać w przyszłym tygodniu ,bo obecnie każdy dzień muszę jeżdzić na zmianę opatrunku do szpitala.Pozdrawiam Ewa.

Rak piersi

10 lat temu
Anno nie martw się , będzie wszystko dobrze , życzę Ci tego z całego serca.Spojrzyj obok siebie na piękny krajobraz który obecnie jest bajeczny. Nie myśl o swojej chorobie , dbaj o swoje zdrowie i zobacz jakie życie jest piękne i urocze.Masz rodzinkę , przyjaciół Amazonek na które zawsze możesz liczyć.Piszę to z własnego doświadczenia , kiedy zaczynałam moją walkę i tym gadem , zawsze mnie wspierały i było mi lżej.Anno trzymaj się i bądż dobrej myśli.Zyczę dużo zdrówka i pozdrawiam.Ewa.

Rak piersi

10 lat temu
Rybenko kochanie nie martw się , ja długo nie pisałam bo 27-05-2015 miałam operację ,usunęli mi drugą lewą pierś , teraz będzie czekanie około 3 tygodni na wyniki histopatologiczne. A potem się okaże czy będzie chemia czy naświetlania , ale będzie tak jak ma być.Pierwszy etap za mną i trzeba dalej walczyć bo życie jest piękne aż chce się żyć.Jeżeli Ci czas pozwoli i zdróko to bedzie mi bardzo miło napiszać do Ciebie.Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedż.Ściskam bardzo mocno i pisz , bo bardzo lubię czytać i pisać naszą stronę.Ewa.

Rak piersi

10 lat temu
Gosieńko jesteś bardzo młodą osobą i wcale się nie dziwię , że martwisz się Twoim zdrowiem , bo to jest normalne , ale musisz dalej walczyć o swoje zdrowie i mieć nadzieję czego Ci życzę z całego serca .Napewno masz rodzinkę , przyjaciół którzy Ci pomogą.Jeżeli chodzi o tę drugą sprawę to bardzo mi bedzie miło być Twoją matką chrzestną tylko jedno chciałam zaznaczyć , że ja mam już 67 lat ,ale zrobię wszystko , żeby mój wiek nie był przeszkodą takiej szanownej funkcji.Jestem katoliczką więc przeszkody nie bedzie . Gosieńko napisz mi skąd jesteś , bo ja mieszkam na Górnym Śląsku w uroczej wiosce o nazwie Książenice w województwie katowickim.Może jak Bóg da się kiedyś spotkamy , bardzo by mi było miło.Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrówka moja Ty córeczko.Czekam na wiadomości.Ściskam Cię bardzo mocno.Ewa.

Rak piersi

10 lat temu
Gosiu kochanie nie myśl tak ponuro ,życie jest piękne i Ty też pomimo , że nie masz piersi.Postarasz się o protezę i będziesz wygladać jak laska sprzed okresu operacyjnego. Nie zamartwiaj się tylko uwierz w siebie.Ja nie mam już ani jednej piersi , widok nie jest ciekawy ale ,mam dla kogo zyć i wiem że mnie będą taką tolerowali dlatego za bardzo się tym akurat nie przejmuję.Gosiu pomyśl o sobie że mimo wszystko jesteś atrakcyjną kobieta i taką zostaniesz.Napisz do mnie. Zyczę Ci dużo zdrówka i serdecznie pozdrawiam. Mocno Cię ściskam słodziaczku.

Rak piersi

10 lat temu
Moja Gosieńko ja już też po wszystkim , jestem już w domu ale czuję się bardzo słaba , reka lewa boli ale biorę leki, coś musi boleć. Co drugi dzień muszę jeżdzić na zmianę opatrunku, ale bardzo się cieszę że pierwszy etap mam już za sobą i teraz głowa do góry i dalej walczyć bo zycie jest piękne i warto żyć.Kochane moje wszystkie dziewczyny , zyczę Was dużo zdrowia i serdecznie Was pozdrawia Ewa. Trzymajcie się cieplutko moje słodziaczki.

Rak piersi

10 lat temu
Danusiu trzymaj się , będzie wszystko dobrze.Ja idę jutro do szpitala i też mam nadzieję wielką nadzieję.Na pocieszenie wierszyk : Nigdy nie żałuj usmiechu , uśmiech jest mową duszy.Gdy słowa nie pomodą uśmiech dobro poruszy. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.Ewa.

Rak piersi

10 lat temu
Gosieńko kochanie wszystko będzie dobrze.Z dnia na dzień będzie dobrze.Ja jestem już spakowana jutro jadę na godzinę 7 do szpitala. Jak Bóg da i wrócę do domu to napewno się odezwę.Wszystki dziewczynom bardzo dziękuję za wsparcie i bardzo się cieszę ,że Was mam Wy moje słodziaczki.Pozdrawiam serdecznie.Ewa.