Rak żołądka to choroba, która przez długi czas może rozwijać się po cichu – bez wyraźnych objawów. W Polsce bardzo często diagnozuje się go zbyt późno, dopiero wtedy, gdy choroba jest już w zaawansowanym stadium. Dlaczego tak się dzieje i jak można temu zapobiec?

  • Co roku na raka żołądka zapada w Polsce około 5 000–6 000 osób.

  • Aż ponad 60% przypadków jest diagnozowanych w późnym stadium – czyli wtedy, gdy choroba zdążyła się już rozprzestrzenić.

  • Śmiertelność jest bardzo wysoka: przeżywalność 5-letnia wynosi zaledwie 15–25%, zależnie od stopnia zaawansowania.

  • Dla porównania – w krajach takich jak Japonia, gdzie wykonuje się regularne badania przesiewowe, odsetek wyleczeń sięga ponad 60%.

Nowotwór żołądka to jeden z bardziej podstępnych raków. Na początku daje bardzo niespecyficzne objawy – takie, które łatwo pomylić z codziennymi dolegliwościami, jak:

  • uczucie pełności po posiłku,

  • niestrawność,

  • zgaga,

  • brak apetytu,

  • mdłości,

  • delikatny ból brzucha.

Wiele osób sądzi wtedy, że to „tylko stres” albo że „coś zaszkodziło”. Tymczasem choroba może się rozwijać – czasem przez wiele miesięcy – bez silniejszych objawów. 

Dlaczego rak żołądka w Polsce jest wykrywany zbyt późno?

1. Objawy są lekceważone

Wczesne objawy raka żołądka są bardzo podobne do zwykłych problemów trawiennych. Niestety, wielu pacjentów zgłasza się do lekarza dopiero wtedy, gdy zaczynają tracić na wadze, czują silne osłabienie albo mają krwawienia z przewodu pokarmowego.

2. Brakuje badań przesiewowych

W Polsce nie ma powszechnych badań w kierunku raka żołądka. Gastroskopia – czyli badanie, które pozwala wykryć zmiany w żołądku – jest wykonywana najczęściej dopiero wtedy, gdy objawy są już poważne.

3. Mała świadomość ryzyka

Wciąż niewiele mówi się o tym, że zakażenie bakterią Helicobacter pylori, palenie papierosów, uboga dieta czy przewlekłe zapalenie żołądka to czynniki, które zwiększają ryzyko rozwoju tej choroby.

Jakie objawy powinny Cię zaniepokoić?

Jeśli masz ponad 50 lat i zauważysz u siebie którykolwiek z tych objawów – nie czekaj:

  • uczucie pełności po posiłku,

  • brak apetytu,

  • chudnięcie bez wyraźnej przyczyny,

  • osłabienie, anemia,

  • czarne, smoliste stolce,

  • ból brzucha lub w nadbrzuszu,

  • wymioty (czasem z domieszką krwi)

Nie ignoruj sygnałów, które wysyła Twój organizm! 

  •  jeśli objawy trwają dłużej niż 2–3 tygodnie, idź do lekarza.

  • Wykonaj gastroskopię, zwłaszcza po 50. roku życia.

  • Zrób test na Helicobacter pylori – można to zrobić nawet z krwi lub kału.

  • Zadbaj o zdrową dietę, unikaj konserwantów, wędzonek, alkoholu i papierosów.

  • Wczesna diagnoza to często jedyna szansa na wyleczenie. Jeśli coś Cię niepokoi – nie czekaj. Lepiej sprawdzić i mieć spokój, niż zbyt późno usłyszeć diagnozę. Choroba rozwija się powoli i po cichu, dlatego tak ważne jest, by nie lekceważyć sygnałów organizmu.

Zdrowia i trzymajcie się!