Ostatnie odpowiedzi na forum
Lauro, za 2/3 przypadków raka szyjki macicy odpowiada HPV typu 16 i18.
A po co chcesz dociekać? Trzeba z tym zrobić porządek i pilnować się w przyszłości.
Powodzenia na wizycie i czekam na newsy.
miało być "w strugach" eh......
Witaj Lauro i czuj się przygarnięta!
Ciężko jest gdybać co usłyszysz, być może docięcie, być może bardziej radykalny zabieg. Ale jedno jest pewne- wyleczą Cię na 100%.
W życiu tak już jest, że jedni idą ścieżką, a inni muszą się przedzierać przez pokrzywy. Najważniejsze, że jedni i drudzy dojdą do celu.
Pozbieraj myśli, wysłuchaj co medycyna ma Ci do powiedzenia i koniecznie napisz . O strachu nie będę pisała, bo wiem, że w tej chwili jest nie do ogarnięcia, z czasem go oswoisz jak dzikiego kotka.
Powodzenia!
Piąty dzień w strugasz deszczu, spuszczam rolety, bo nie mogę już patrzeć! Pozdrawiam wszystkie dziewczynki!
Cześć Dziewczyny!
Myślę, że obóz przetrwania na niewielu działa.
Pamiętam, że kiedyś moja mama tak się wkurzyła na tatę, że nie pomaga jej przy dzieciach i pojechała sobie do koleżanki. Mój brat miał wtedy ok. roku i zrobił kupkę. Kochany tatuś zamiast syneczka przewinąć(czego nigdy nie robił), zapakował nas w samochód i zawiózł do rodziców mamy(25 km dalej).
Trochę się mamcia zdziwiła po powrocie wieczorem, bo nie dość, że musiała po nas jechać, to jeszcze dostała opieprz od swoich rodziców, że jest nieodpowiedzialna itp.
Dziewczyny, faceci są prości i mają tę swoją solidaność jaj. Widziałyście chłopa, który się chwali przed kolegami, że pozmywał naczynia i jeszcze jest z tego powodu zadowolony -ja nie. Ale za to widzę masę kobiet, które zmieniają uszczelki, malują ściany i jeszcze się tym radują.
Carla ma rację, same jesteśmy sobie winne-niestety!
Doris święte słowa! Oni nawet do sexu szukają najwygodniejszej pozycji (oczywiście najwygodniejszej dla nich).
Pozdrowienia z zaśnieżonego wschodu!
Aniu super wiadomości. Gratuluję!
U mnie podobnie jak u Doris i Kasi - ciągły pęd, hamulce co prawda sprawne, tylko wszędzie zakaz zatrzymywania.
Nie wyrabiam dziewczyny, praca z doskoku, szkoła, dom i tak w koło.
Jesienna szarość wysysa ze mnie energię, czasami tylko siąść i płakać. No to sobie ponarzekałam!
Pozdrawiam!
Iza, to co napisałaś potwierdza tylko teorię, którą dawno tu wysnułyśmy, że "na kogo padnie na tego bęc".
U Ciebie V i cin2/cin3, u mnie IV i zaraza już inwazyjna. Wcześniej również robiłam cytologię max co półtora roku i zawsze była 2.
Mamy XXI wiek, a w niektórych dziedzinach ciągle daleko za kolorowymi.
Cieszę się, że Ci się udało i mam nadzieję, że nam też się uda, bo każdy dzień oddala od nas to świństwo.
Kasiu, Doris pozdrowienia. U mnie wszystko gra, tylko jesień mnie przytłacza, czasami tak bardzo, że nie chce mi się otworzyć laptopa.
Buziaki dla wszystkich przemiłych pań!
Aniu błagam nie zastanawiaj się, po prostu się ciesz!
Idź na spacer, kup fajną kieckę na to konto i uśmiechnij się!
Pozdrawiam z uśmiechem!
Agnes najważniejsze żeby skutecznie.Pozdrawiam.
Poczytaj:
http://www.medic.hg.pl/Dysplazja%20szyjki%20macicy.pdf