Ostatnie odpowiedzi na forum
Aneta czyli po mammografi było USG i potem biopsja. Nie bardzo rozumiem te "trzy fragmenty tkanki" Czyli pobrano trzy próbki do badania? A masz ten wynik histopatologiczny?
Przemo nie można sie opierać na statystykach, bo to jest uśrednienie Każda z krzywych w statystyce ma dwa końce. Z każdego zbioru jest wyciągana średnia. A więc aby średnia wyszła taka a nie inna musza być osoby które walczyły bardzo długo i te które walczyły krócej Chodzi o to żeby tych co walczą jak najdłużej było jak najwięcej i do tego jest potrzebne pozytywne nastawienie i wsparcie psychiczne.
Będzie tak jak piszą dziewczyny. Wszystko zależy od wyników biopsji. Ale bądź optymistycznie nastawiona.
Czy masz opis mammografii ? zacytuj cały opis badania histopatologicznego pod mikroskopem.
Lea z opisu wynika, że w tarczycy jest guzek którego trzeba zbadać. Aby to zrobić trzeba wykonac biopsje czyli pobrać jego fragment i obejrzec pod mikroskopem. Teraz bez badania trudno powiedzieć co to jest. Jak wyszły wyniki badania poziomu hormonów?
Lucyna, w jakim mieście będziesz leczona?
Hormonozależny oznacza że jego rozwój jest związany ze steżeniem okreśłonych hormonów w tym wypadku estrogenu i progesteronu bo w komórkach nowotowru na ich powierzchni wykryto takie struktury które nazywają sie receptorami to są takie jakby punkty wychwytu hormonu. Stąd tez w leczeniu uzupelniającym będzie hormonoterapia czyli podawanie leku który zablokuje te receptory.
Masz raka, który jest hormonozalezny- to dobry prognostyk stopien złośliwości G2 a więc w środku skali, co tez jest w sumie pozytywne. Nie robisz błędu ujawniając to-napisz jakiej wielkości był guz, jest to w opisie mamografi. Głowa do góry, to jest choroba ktorą sie leczy i co najważniejsze skutecznie!!!
Trudno jednoznacznie powiedzieć co u danej osoby może wywołać raka piersi-jak by to było takie jednoznaczne, to łatwiej by było znaleźć skuteczny lek, bądź środek zapobiegawczy> Czynników mogących wywołać bądż przyspieszyć raka piersi jest kilka: predespozycja genetyczna-a więc mutacje w określonych genach, niewłaściwa dieta, nadmiar bądź niedobór hormonów. Nie bez znaczenia jest tzw aktywność biologiczna kobiety czyli ilość porodów -im więcej tym lepiej, długość karmienia piersią-im dłużej tym lepiej,wiek pierwszej i ostatniej miesiączki-im mniej przeżytych cykli miesiaczkowych tym lepiej ?Co do diety, to jak najmniej tłuszczów zwierzęcych, białko i cukry w rozsądnych ilościach. Ostatni wszędzie podkreśla się wynniki badań mówiące o tym że aktywność fizyczna działa ochronnie.
Swoją drogą to pogratukować babie empatii, taktu a przede wszystkim" wiedzy"