od 2017-02-09
ilość postów: 80
Nie ma innych badań, tylko po TK lub rezonansie można zdiagnozować zmianę litą w nerce lub torbielowatą złożoną (czyli torbiel z komponentami litymi) Duże znaczenie w tych badaniach ma to, czy w zmianie pojawiło się wzmocnienie kontrastowe (pewnie tak, skoro lekarze chcą operować) Taką zmianę trzeba wyciąć, aby sprawdzić na 100% czym ona jest - biopsja jest nie wskazana. Dodam tylko, że jest to zmiana bardzo mała, napewno w bardzo początkowym stadium, do wycięcia samej zmiany, nerka pozostanie. Oczywiście nie musi to być guz złośliwy - jest kilka zmian które wyglądają w TK podobnie do RCC np. onkocytoma lub angiomiolipoma. Jak była by to zmiana złośliwa, to bardzo mała, złapana prawie na początku - marzyłbym o takim guzku.
Pełna racja, nasza odporność nie jest zaburzona, nie braliśmy chemii, a osłabienie po operacji już dawno minęło. Nie zauważyłem, żebym przez ten czas po operacji (3 lata) łatwiej łapał przeziębienia czy grypę. Na spadki naszej odporności wpływ głównie mają 3 czynniki: nieracjonalna dieta, przemęczenie (ciężkie wysiłki, zaburzenia snu), wychłodzenie organizmu. Przykładowo wirus opryszczki raz "złapany" zostaje z nami na zawsze i ujawnia się ponownie np. po wyziębieniu organizmu. Oczywiście nikt z nas nie zna swojego aktualnego poziomu odporności. Ja codziennie "zażywam" aktywności ruchowej :jazda rowerem, bieganie, siłownia własna , jest mi łatwo zachować bezpieczeństwo bo mieszkam na wsi i blisko lasu. Nie spotkałem jeszcze żywego ducha podczas tych przyjemności.
Współczuję bardzo. Na podstawie jakich badań stwierdzono wznowę, wznowa miejscowa? Jeśli można wiedzieć to jaki miałaś stopień złośliwości? Wznowy miejscowe w raku nerki są rzadkie, tymbardziej przy tak małym guzie. Zawsze jest możliwość usunięcia takiej zmiany.
Witaj na forum. To rzadkość ten rak w tym wieku, ja też miałem swojego T1b 5.5 cm i operację oszczędzającą nerki w wieku 40 lat, teraz mijają 3 lata. Ważny jest też stopień złośliwości, dobrze, że w momencie diagnozy nie było przerzutów, trzeba żyć tą nadzieją, że się nie pojawią. Pozdrawiam.
Ja jestem 3 lata po i ten Bok też mnie czasem boli, jak coś robię fizycznego to w okolicy łapie mnie skurcz mięśnia skośnego brzucha, to normalne przecież wszystkie warstwy tkanek zostały przecięte : skóra, powięź, mięśnie tkanki wokół nerki:powięź Gerota. Czasem mogą powstawać zrosty.
To są zapewne zmiany pooperacyjne, też miałem coś takiego na pierwszym TK po operacji, ale 4 mce po zabiegu, u mnie dopisali, że to zmiany włókniste poperacyjne.
Takich nomogramów jest więcej. Karakiewicza ma skuteczność na poziomie 84-86%. Wszystkie poparte są badaniami pacjentów w długim okresie czasu i na dużej grupie badawczej.
https://qxmd.com/calculate/cal...
Tutaj jest kolejny do wypełnienia w internecie UCLA.
Ten nomogram z linku powyżej ma jeszcze Furman grade - czyli stopień złośliwości guza.
https://www.semanticscholar.or...
Wklejam link do tego nomogramu, bo tutaj słabo widać, ale on ma dodatkowo wiersz N - node - węzły chłonne (zajęte lub nie)
M - metastasis - przerzuty
Opis nomogramu: 1 wiersz to są punkty do których odnosi się wszystkie poniższe parametry, należy przeprowadzić linię prostopadłą od każdego parametru i zsumować punkty.
2 wiersz to wiek
3 wiersz płeć (female - kobieta, male - mężczyzna)
4 wiersz objawy non-brak, local - miejscowe, systemie - ogólne
5 wiersz tumor size - rozmiar guza w cm
6 wiersz T stage - klasyfikacja TNM - guzy do 4 cm T1a, 4-7cm T1b
7 wiersz metastasis - przerzuty
Po przeniesieniu wszystkich parametrów do wiersza 1 i zsumowaniu punktów odszukujemy tą ilość punktów w wierszu 8.
Przeprowadzamy ją prostopadle w dół do kolejnych wierszy 9,10,11,12 - przezywalność po roku, 2,5,10.
Przy moich parametrach : guz T1b 5,5 cm "uzbierałem" ok. 100 punktów, co daje przeżycie specyficzne dla raka np. dla 10 lat 90%. Wydaje się to trochę skomplikowane, ale jest proste i poparte badaniami na dużej grupie badawczej.